Wydarzenia

22 sierpnia 2021

Witajcie!

„A po nocy przychodzi dzień, a po burzy spokój”... a po półtora roku nauki przez okienko komputerowego ekranu przychodzi moment, gdy ponownie możemy spotkać się twarzą w twarz. Dziś mieliśmy ogromną przyjemność powitać naszych uczniów w szkolnych progach. Nadal w maskach ze względu na wymagania właściciela budynku, ale sam fakt, że wróciliśmy w tym naszym szkolnym zakresie do normalności jest bezcenny i daje nadzieję i siłę do dalszego działania.

Szkoła ma długą historię, ale w formie w jakiej działamy dzisiaj rozpoczynaliśmy nowy rok szkolny już po raz dziesiąty. Są wśród nas nadal rodziny, które te dziesięć lat temu zakasały rękawy i dały z siebie co mogły, potrafiły, co chciały dać, aby naszym dzieciakom stworzyć warunki najpierw do zabawy po polsku a potem do poznawania języka, kultury, historii Polski. Ale w tym roku do coraz mniejszej grupy „weteranów” dołączyła bardzo duża grupa nowych rodzin zainteresowanych działalnością naszej szkoły. Bardzo dobra to dla nas wiadomość. Wraz z nowymi rodzinamy zawsze napływają nowe pomysły, nowe podejścia i spojrzenie na pewne sprawy. To zapewnia rozwój organizacji, jej sprawne funkcjonowanie w zmieniającym się otoczeniu. Nie można więc w żaden sposób ani w żadnym zakresie bagatelizować faktu, że do naszej szkolnej społeczności dołączają nowi uczniowie oraz ich rodziny. My bardzo to doceniamy, zachęcamy do zadawania pytań, rozmowy, wdrażania się w funkcjonowanie szkoły, zaangażowanie w jej małe i duże sprawy.

Zdajemy sobie sprawę z tego, że nic nie trwa wiecznie, że ludzie, którzy szkołą kierują bądź kierowali do dzisiaj, kiedyś ze sprawowanych funkcji odejdą, przekażą obowiązki w nowe ręce. A chcemy wszyscy aby szkoła działała zarówno w latach grubych jak i chudych, żeby była dla naszych dzieci szansą do nawiązania znajomości z rówieśnikami, dla których Polska to coś więcej niż tylko kropka na mapie. Te dzieci i młodzież, nawet jeśli do szkoły trochę zaciągane na siłe (od pewnego wieku potomstwa gwarantowane), mają swoje miejsce, swój krąg koleżanek i kolegów, poczucie przynależności do czegoś innego niż angielskojęzyczna amerykańska codzienność. Nawet jeśli są to uczucia nieuświadomione, bądź o których rzadko się w domu rozmawia, to daje to bazę na całe życie. Przynajmniej taki cel nam przyświeca i mamy nadzieję, że chociaż w części to realizujemy. Kto już miał okazję spędzić z nami kempingową noc pod gwiazdami tutaj przy ognisku i gitarze i kto słyszał te dzieciaki śpiewające polskie ogniskowe szlagiery – wie o czym mówię. Ktokolwiek widział swoje dzieci bawiące się bez żadnych oporów z rówieśnikami na wakacjach w Polsce – też wie o czym mówię. Ktokolwiek nawiązał w naszej szkole znajomości, które inaczej prawdopodobnie by się nie zdarzyły, a które z czasem przerodziły się w długoterminowe przyjaźnie – też wie o czym mówię. I to jest piękne. I tego wszystkiego nam tak bardzo brakowało w trakcie ostatnich kilkunastu miesięcy, gdy musieliśmy się izolować, ograniczać. Chociaż dostosowanie się do nowej rzeczywistości, dzięki naszym niesamowitym nauczycielom i ich determinacji, poszło nam wspaniale, to jednak na żywo, na miejscu interakcje z rówieśnikami, z nauczycielami czy nawet spotaknia rodziców – daja nam wszystkim dużo więcej. Dziękujemy raz jeszcze, za okazane nam zaufanie i wspieranie naszej organizacji w każdej sytuacji. Razem, na prawdę, możemy więcej.

Ale żeby nie było tak bardzo górnolotnie i z wielkim patosem, to po prostu cieszyliśmy się dzisiaj z obecności każdego z was osobno i wszystkich razem. Pierwszy dzień roku szkolnego zawsze jest dla nas trochę wyzwaniem organizacyjnym i logistycznym. Ale to już za nami. Teraz patrzeć należy tylko do przodu i zakasać rękawy na kolejny rok pracy. Dziś było jeszcze więcej zabawy, więcej swobody na tych pierwszych zajęciach po tak długim czasie. Po ogólnym powitaniu wszystkich naszych uczniów i ich rodzin, dzieci wraz z nauczycielkami przeszły do klas. Był czas na poznanie się nawzajem, były opowieści z wakacji, były zabawy w „Ciepło – zimno” i „Stary niedźwiedź mocno śpi”, były łamańce językowe. Przełamywanie tzw. pierwszych lodów, oczywiście po polsku!

W tym samym czasie rodzicie mieli okazję dowiedzieć się wielu ważnych rzeczy o tym jak szkoła działa, jak funkcjonuje. Członkowie zarządu szkoły opowiedzieli o działalności naszej organizacji, odpowiadali na pytania. Zachęcali także do współpracy. Ze względu na wakaty jakie w najbliższym czasie pojawią sie w zarządzie szkoły, jest rzeczą bardzo ważną aby znalazły sie osoby chętne do większego zaangażowania się w życie szkoły. Wybory do nowego zarządu wstępnie zaplanowane są na 25 września, więc czasu na podjęcie decyzji nadal trochę jeszcze jest, na wyjaśnienie ewentualnych wątpliwości czy też odpowiedzi na pytania dotyczące obowiązków na konkretnych stanowiskach. Serdecznie zachęcamy wszystkich chętnych do współpracy!

Tymczasem jednak zamykamy pierwszy dzień w Polskiej Szkole im. Jana Karskiego w Dallas. Dobrze było was wszystkich zobaczyć! I widziamy się za tydzień już na normalnych zajęciach – zaczynamy o 11am i kończymy o 1:50pm.

Wspomóż szkołę

Jesteśmy organizacją nie przynoszącą zysków, dlatego każde wsparcie jest wielką pomocą dla szkoły. Dziękujemy!

calendar-full linkedin facebook pinterest youtube rss twitter instagram facebook-blank rss-blank linkedin-blank pinterest youtube twitter instagram